Każdemu z nas zdarza się mieć „zły dzień”. Mamy wtedy ochotę wyładować naszą złość, bywamy nieprzyjemni dla innych i czasem mamy nawet ochotę kogoś uderzyć. Co jednak zrobić, by nasza złość minęła i nie stracić przy tym kolegów i przyjaciół?
Nad sposobami radzenia sobie ze złością zastanawialiśmy się wspólnie z uczniami klas II GASP. Uczniowie mieli wiele ciekawych i inspirujących pomysłów m.in. nakrzyczeć do szafki, odejść na bok i potupać w podłogę, nosić ze sobą w kieszeni gniotka, którego można w każdej chwili użyć, porozmawiać z kolegą (wygadać się), narysować złość, podrzeć kartkę i wyrzucić ją do kosza. Wszystkie pomysły wspólnie zostały spisane i powieszone w klasie w widocznym miejscu, by w razie nagłej sytuacji przypominały dzieciom, jak sobie mogą poradzić ze złością. Dobrym sposobem, aby dać ujście emocjom, jest wyrażenie tego, co nas frustruje i złości – dlatego też każdy indywidualnie na czystej kartce wypisywał swoje troski, które następnie niszczyliśmy według swojego upodobania: drąc na małe kawałeczki, skacząc po kartce, krzycząc do niej, wyrzucając ją do kosza, itp. Po takim ćwiczeniu widać było u dzieci odprężenie, ulgę i uśmiech na buzi, a o to przecież chodzi, by umieć poradzić sobie z przeżywanymi emocjami i być zadowolonym z życia.
Maj 2015, Sonia Abramek – psycholog